Masz tyle praw, ile ich znasz.                     Jeżeli chcesz o coś zapytać napisz do nas.

 

 Stowarzyszenie " Pokrzywdzeni

 przez Wymiar (nie) Sprawiedliwości"

e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

www.stowarzyszenie-pokrzywdzeni.pl

REGON: 367467392

NIP: 8212652421

                                                                                                                     Siedlce. 14 marca  2018 r.

                                                                                           

                                                                      Rada Wierzycieli w postępowaniu

                                                                      upadłościowym spółki ZPP Auto w Siedlcach        

                                                       za pośrednictwem

                                                                      Sąd Rejonowy w Siedlcach

                                                                      V Wydział Gospodarczy   

                                                                     ul. Kazimierzowska 31 A, 08-110 Siedlce                                                                                                                                                                                  Sędzia-komisarz SSR  Aneta Wielądek-Oniszk                                       

  Sygn. akt  V GUp  3/11                                                              

                                                         

Wniosek Stowarzyszenia o zbadanie zgodnie z kompetencjami zawartymi w ustawie

Prawo upadłościowe, podjętych przez syndyka czynności, bądź ich zaniechania ze szkodą dla masy upadłości.

Pismem z 03 lipca 2017 roku Stowarzyszenie zwracało się do członków Rady Wierzycieli (FSO, reprezentującego FSO Marka Parzycha, Miasto Siedlce i ZUS Oddział Siedlce) o podjęcie powyżej zarysowanego tematu.

Odpowiedź Stowarzyszenie uzyskało tylko od ZUS Oddział Siedlce.

Opis tematu zawiera załącznik nr 1.

Wszystkie zawarte w nim informacje, znajdują materialne potwierdzenie w aktach sprawy  IX GC 79/13, z pozwu syndyka przeciwko dzierżawcy, która toczyła się w Sądzie Okręgowym w Lublinie i innych dokumentach. Wskazane wyżej dokumenty pozostają do dyspozycji Rady Wierzycieli.

Stowarzyszenie informuje, że podstawą jego działania jest wpis dokonany  przez Prezydenta Miasta Siedlce do Ewidencji Stowarzyszeń Zwykłych  (zał. nr 2).

Zgodnie z uchwalonym Regulaminem, Stowarzyszenie ma prawo reprezentować interesy swoich członków wobec innych podmiotów, w tym m. in. organów władzy publicznej, sądów i prokuratur różnych szczebli i innych instytucji.                    

 

Prezes Stowarzyszenia „Pokrzywdzeni przez Wymiar (nie) Sprawiedliwości”

                                                                                               Korycińska Joanna

Załączniki 1. Opis działań syndyka z 07 marca 2018 roku.

  1. Zaświadczenie

                                                                  

Opis działań syndyka w postępowaniu upadłościowym spółki ZPP Auto w Siedlcach w przedmiocie dzierżawy przedsiębiorstwa upadłego i podpisanej w związku z tym umowy.

 

Upadłość spółki ZPP Auto w Siedlcach została ogłoszona, postanowieniem Sądu Rejonowego w Siedlcach

 01 lipca 2011 roku (sygn. akt V Gup 3/11).

Inwentaryzacja przeprowadzona przez syndyka po ogłoszeniu upadłości, nie była spisem z natury, co umożliwiło przyszłemu dzierżawcy sprzedaż niewykazanych w spisie ruchomości upadłego.

  W dniu  09 września 2011 roku sędzia komisarz wydał postanowienie  zezwalające syndykowi   "... prowadzenie przedsiębiorstwa upadłego (...) przez wydzierżawienie nieruchomości i ruchomości przedsiębiorstwa na czas określony, nie dłużej niż do daty sprzedaży przedsiębiorstwa".

 Zapis taki,  nie zawierający precyzyjnie określonego terminu na jaki ma zostać zawarta umowa dzierżawy, można uznać za obejście normy art. 316 ówczesnego puin. Skutkowało to negatywnym wpływem  na działanie syndyka w okresie późniejszym.

W dniu 09 września 2011 roku, syndyk podpisał umowę dzierżawy przedsiębiorstwa upadłego (o wartości księgowej 55 mln zł)  ze spółką ALTIA Siedlce spółka z o. o. w organizacji.

 W pierwszym  akapicie podpisanej umowy padają tylko nazwiska reprezentantów dzierżawcy, a na dzień podpisania umowy, wydzierżawiający nie mógł sprawdzić w Krajowym Rejestrze Sądowym kim są owi kontrahenci, ponieważ pierwszego wpisu w KRS dokonano 30 września 2011 roku.

Nawet w przypadku sprzedaży pojazdu  o wartości kilkuset złotych, w  umowie sprzedaży, oprócz danych personalnych wpisuje się rodzaj dokumentu i jego numer,  jakim się legitymują strony czy adres zamieszkania. Wobec powyższego należy stwierdzić, że forma podpisania umowy jest zatrważająca i nie spełnia standardów nawet zwykłej umowy pisemnej.

Podpisana umowa ma skandalicznie niski poziom prawny, nie zabezpieczający interesów masy upadłości i dodatkowo, wg. zgodnej opinii wszystkich prawników - do których się zwracaliśmy - umowa była nieważna, ponieważ została zawarta w zwykłej formie pisemnej a stosownie do treści art. 75 [ 1 ] § 1 k. c.  powinna być zawarta w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi.

 I nie ma tu znaczenia, że lubelski sąd ocenił to inaczej.

Powyższemu wyrokowi  nie można przypisać waloru prawidłowości a  zapadły wyrok  opierał się na względach innych niż względy prawne. Było to przestępstwo sądowe. Będzie to miało dalszy ciąg.

 

Oprócz powyższych argumentów, świadczą o tym wszystkie czynności dokonywane przez syndyka  w tym postępowaniu upadłościowym, w tym przede wszystkim  przed lubelskim sądem.

Opieszałość, wielomiesięczna bezczynność oraz wielokrotność jej występowania, jak  np. złożenie 10 lipca 2015 roku, pisma  modyfikującego powództwo w oparciu o datę 04 listopada  2014 roku, jako datę  końca  bezumownego  korzystania z przedmiotu dzierżawy,

co najmniej trzykrotne wnioskowanie o odroczenie rozprawy, jak miało to miejsce na posiedzeniach sądu

 26 czerwca 2013 roku, 04 października 2013 roku oraz 18 grudnia 2013  roku,

 a także składanie pism procesowych z błędem uniemożliwiającym sądowi procedowanie, co skutkowało przedłużaniem postępowania i co za tym idzie, zwiększało koszty po stronie masy upadłości, jak np.  we wnioskach z 10 lipca 2015 roku, 24 czerwca 2016 roku  czy 14 października 2016 roku, gdy syndyk wnosił o solidarne zasądzenie kwoty 12 394 799,98 zł również od  pozwanego nr 2, gdy 06 marca 2015 roku sąd zawiesił postępowanie przeciwko niemu.

Ten ostatni zarzut sformułowany został na podstawie słów, wypowiadanych przez sąd.

Należy postawić także pytanie o sens i cel powołania biegłego i następnie, pominięcie jego opinii w wyroku.

Zakreślony w postanowieniu zakres pracy dla biegłego wskazuje, że sąd daje wyraz swojego przekonania, że uznaje umowę dzierżawy za nieważną.

Tak więc, wyrok jaki zapadł wskazuje niezbicie, że powołanie biegłego było tylko wspólnym wybiegiem sądu i syndyka mającym na celu przedłużenie postępowania, aby była pewność, że pozwany nie będzie reprezentowany w sądzie przez pełnomocnika. Gdyby był reprezentowany, sąd nie mógłby wydać wyroku ewidentnie sprzecznego z prawem.

Ostatni raz pozwany był reprezentowany na posiedzeniu sądu w dniu 06 marca 2015 roku a  ostatnie pismo skierował w dniu 05 listopada 2015 roku. Z akt sprawy wynika, że pełnomocnik pozwanego wypowiedział pełnomocnictwo pismem z dnia 09 listopada 2015 roku.

Zapadły wyrok  opierał się na względach innych niż względy prawne. Jak z powyższego wynika, sąd chciał zadośćuczynić żądaniom powoda, a nieobecność przedstawicieli strony pozwanej na rozprawach była decydującym elementem, faktycznym, nie zaś prawnym, które skłoniły sąd do przyjęcia takiej, a nie innej oceny prawnej, umowy.

 

Co do samej umowy, to zabezpieczenie jej wykonania, w tym zapłaty czynszu było nienależycie staranne i nie gwarantowało ochrony interesów masy upadłości. Syndyk nie dobrał odpowiednich narzędzi zabezpieczających np. ubezpieczenia - polisy wykonania umowy, poręczenia bankowego, kaucji, zastawu itp.

Natomiast w umowie przyjęto wyłącznie "poręczenie" przez inny podmiot czyli ALTIA STAMPING, choć jak stanowi wpis w KRS udziałowcem Altia Siedlce była spółka ALTIA INTERNATIONAL. Poręczenie miało być złożone dopiero trzy tygodnie później. Poręczenie w formie kartki papieru, bez żadnej mocy prawnej.

W § 2 pkt. 5 umowy dzierżawy podmiot poręczający jest nieopisany, nie jest także prawidłowo ustalona forma poręczenia. Przed podpisaniem umowy, syndyk nie dokonał oceny standingu finansowego, analizy bilansów ani oceny bankowej "poręczyciela".

 Realizacja zawartej umowy to obraz wręcz patologiczny,                                                                                                                                                              -  syndyk nie wypowiedział umowy zgodnie z precyzyjnymi zapisami § 6 pkt. 2, § 6 pkt. 3, § 6 pkt. 4 oraz przepisów art. 703 kodeksu cywilnego,                                                                                                                                                                                                                   -   syndyk nie reagował na przekraczanie postanowień umowy w zapisach § 2 pkt.1, § 2 pkt.3, § 2 pkt. 4, § 3 pkt. 1c, § 3 pkt. 1e, § 3 pkt. 1f,  § 3 pkt. 2, § 3 pkt. 3, § 3 pkt. 5, § 5 i § 7 pkt. 1 umowy dzierżawy,                                                                                                                                                                   - syndyk  przedsądowe wezwanie do zapłaty skierował dopiero 23 sierpnia 2012 roku, gdy dzierżawca nie płacił czynszu od stycznia 2012 roku.                                                                                                                                                                                           

Dzierżawca wywiązywał się z opłacania czynszu tylko przez trzy miesiące a opłaty te  wnosił - w znacznej części - z funduszy uzyskanych z bezprawnej sprzedaży  ruchomości upadłego, zarówno tych nie ujętych w inwentaryzacji, jak również tych spisanych, 

  1. Pozew o zapłatę ( w trybie zwykłym, co było działaniem ze szkodą dla masy upadłości - wraz z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia), skierował do Sądu Okręgowego w Lublinie dopiero w dniu 14 lutego 2013 roku, kiedy dzierżawca zalegał z płatnością od stycznia 2012 roku i w momencie składania pozwu kwota nie zapłaconego czynszu sięgała 4 636 007 zł.  

 Już sam fakt rocznej, nieuzasadnionej zwłoki ze złożeniem pozwu jest działaniem nieetycznym i niezgodnym z precyzyjnymi zapisami  umowy dzierżawy (w tym okresie pozwany nie podnosił faktu, że przedmiotowa umowa jest nieważna, po raz pierwszy podniósł to w piśmie z 30 września 2013 roku),  ze szkodą dla masy upadłości.

     Pozew ten - poza nieuzasadnioną, prawie roczną zwłoką w jego złożeniu - zawierał w sobie dwie fundamentalne wady:

  1. Zgodnie z zasadami sztuki prawniczej powinien być złożony w trybie nakazowym, co syndyk usiłował bezskutecznie naprawić, składając  11 września 2013 roku wniosek o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i co było spóźnione ( art. 484 (1) § 2 k.p.c.),

Tak więc, skutkiem tej wady jest bardzo prawdopodobny (żeby nie powiedzieć, z pewnością) brak wpływu do masy upadłości wielomilionowej kwoty.

  1. Wadliwie skonstruowany  wniosek  z 14 lutego 2013 roku o udzielenie zabezpieczenia, który sąd oddalił. 

 przedmiotem zabezpieczenia roszczenia o zapłatę czynszu, miały być należności wnoszone na konto dzierżawcy przez podnajemców części nieruchomości,                                                                                                                                          - skutkiem takich działań syndyka,  były wpływy dzierżawcy za podnajem w wysokości  42 500 zł x 35 m-cy = 1 487 500 zł (poddzierżawcy w pozwie 79/13),       

 Z uzasadnienia Sądu wynika, że we wniosku nie uprawdopodobniono istnienia interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia,  czyli np. nie wskazano we wniosku, że wartość majątku dzierżawcy jest zerowa, co uniemożliwi lub poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania.

Tyle wystarczyło napisać we wniosku - gdyby był sporządzony z należytą starannością - aby sąd udzielił zabezpieczenia i wykazana kwota  1 487 500 zł,  wpłynęła do masy upadłości!!!                                                                                                                                                

Tak więc, skutkiem tej wady był nie hipotetyczny czy prawdopodobny, lecz pewny, brak wpływu do masy upadłości kwoty  1 487 500 zł, ponieważ poddzierżawcy przez wskazany wyżej okres wpłacali regularnie czynsz na konto dzierżawcy.

Należy dodać, że dzierżawca nie uzyskał zgody syndyka na poddzierżawienie  części przedmiotu dzierżawy osobom trzecim, co było niezgodne z zapisami  § 3 punkt 1f umowy dzierżawy.    

 -  w sierpniu 2014 roku syndyk wezwał podmioty korzystające z podnajmu, do zapłaty na rzecz syndyka należności czynszowych za okres, w którym Altia bez umownie korzystała z majątku masy upadłości tj. od lipca 2013 roku (!!!), gdy za ten okres podnajemcy płacili – podobnie  jak  za wcześniejszy okres użytkowania przez dzierżawcę przedsiębiorstwa upadłego – dzierżawcy,                                                                                                                                                                                                                                                                   kontrahenci dzierżawcy zaoferowali się, że część należności będą płacić syndykowi. Syndyk odmówił (mail do s-k z 13 sierpnia 2014;  syndyk chce także sprzedać długi Altii, spółce Faurecia),         

 

  1. Kolejne dwie fundamentalne wady nastąpiły w związku z wnioskiem o udzielenie roszczeń powoda z 18 sierpnia 2014 roku.   
  2. Nie umieszczenie we wniosku wszystkich dłużników dzierżawcy.

 Wg. wiedzy skarżących - pozyskanej z wiarygodnych źródeł - stan środków rozumiany jako suma wierzytelności od czterech dłużników dzierżawcy, wskazanych we wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczeń powoda  i kwot z rachunków bankowych na dzień udzielenia zabezpieczenia czyli 17 września 2014 roku wynosił ok. 3,5 mln zł,  a za chwilę stan ten będzie prawdopodobnie wynosił 0 zł.

Środki finansowe w wysokości nie mniejszej niż 200 tys. zł (tylko u jednego z nich), były u innych dłużników dzierżawcy, nie wymienionych we wskazanym wniosku.

Tak więc, wniosek z 18 sierpnia 2014 roku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia, złożony w Sądzie Okręgowym w Lublinie, był wadliwy, nieprofesjonalny i sporządzony bez należytej staranności, ponieważ  wskazywał czterech kontrahentów- dłużników dzierżawcy, odbiorców części produkowanych przez dzierżawcę a nie wskazywał kilku kolejnych, w tym m. in. spółki "Bozamet", późniejszego nabywcy przedsiębiorstwa upadłego, który był dłużnikiem dzierżawcy na kwotę ok. 200 tys. zł (i który tymi środkami płacił, swoim już wówczas pracownikom).

Nie zawarcie we wniosku wszystkich dłużników dzierżawcy, pozbawiło masę upadłości wpływów środków finansowych od tych dłużników a ponadto umożliwiło innemu komornikowi niż wskazany przez syndyka, zajęcie wierzytelności dzierżawcy u jego dłużników nie wymienionych we wniosku i następnie  przejęcie zabezpieczonych  postanowieniem Sądu Okręgowego w Lublinie z 17 września 2014 roku funduszy i dysponowanie nimi.

 

Dotychczas niewyjaśniony został fakt zajęcia - przez innego komornika, niż wskazanego przez syndyka - wierzytelności dzierżawcy w Schneider Electric Industries Sp. z o. o. z siedzibą w Bukownie, gdy wierzytelności te powinien zająć komornik wskazany przez syndyka, na mocy postanowienia Sądu Okręgowego w Lublinie z 17 września 2014 roku.                      

 A sprawa dotyczy kwoty ok. 600 tys. zł.

 

  1. Drugim fundamentalnym błędem o cechach przestępstwa, popełnionym przez syndyka w związku ze złożonym wnioskiem z 18 sierpnia 2014 roku, było nieuiszczenie opłaty od zażalenia z 22 grudnia 2014 roku, wniesionego na postanowienie Sądu Okręgowego w Lublinie z 10 grudnia 2014 roku, co spowodowało utratę funduszy z zabezpieczenia roszczeń masy upadłości udzielonego postanowieniem tegoż sądu z 17 września 2014 roku, w wysokości 2 173 910,10 zł.

Było to ze szkodą dla masy upadłości a z korzyścią dla nabywcy przedsiębiorstwa upadłego, który od 05 listopada 2014 roku do 04 grudnia 2014 roku był jego dzierżawcą  a w dacie 05 grudnia 2014 roku stał się jego właścicielem.                            Od 05 listopada 2014 roku (a możliwe, że również wcześniej) czerpał pożytki z funkcjonującego przedsiębiorstwa a płatności wynagrodzeń dla pracowników za  listopad i grudzień 2014 roku oraz styczeń 2015 roku, dokonywał z tej zabezpieczonej i de facto utraconej przez masę upadłości, kwoty w wysokości 2 173 910,10 zł.

   A były to środki finansowe  które w całości powinny trafić do masy upadłości ZPP Auto w Siedlcach, a  w pierwszej kolejności do wierzycieli-byłych pracowników upadłego.

 

Należy podkreślić, że nieopłacenie wniesionego zażalenia nie było przypadkowe, lecz było działaniem popełnionym z premedytacją i ze szkodą dla masy upadłości. Dowodem na to jest brak opłaty od zażalenia, pomimo, że  zarządzeniem z 02 lutego 2015 roku, pełnomocnik został wezwany do uiszczenia brakującej opłaty w kwocie 30 zł w terminie tygodniowym, pod rygorem odrzucenia zażalenia. Termin wniesienia opłaty upłynął 11 lutego 2015 roku a brakująca opłata została wniesiona 09 marca 2015 roku. Wniesienie opłaty po terminie, jest równoznaczne z jej nie wniesieniem.

Motywy takiego działania, wydają się być oczywiste.

  Reasumując, w wyniku działań syndyka w tym m. in. nierzetelnego wniosku z 14 lutego 2013 roku, do masy upadłości nie wpłynęło 1 487 500 zł a w wyniku nierzetelnego wniosku z 18 sierpnia 2014 roku, do masy upadłości nie wpłynęło ok. 3,5 mln zł, co razem daje ok. 5 mln zł, która to kwota  mogłaby w realnej  części zaspokoić kwotę z wyroku (12 394 799,98 zł) i wejść do masy upadłości, co pozwoliłoby, aby wierzytelności ze stosunku pracy, zostały zaspokojone w znacznej części.

Dotychczas, wielu z byłych pracowników-wierzycieli upadłego mających wierzytelności tylko w kategorii II, nie otrzymało żadnej kwoty ze swojej wierzytelności a w wyniku opisanych powyżej działań syndyka stopień zaspokojenia pozostanie zerowy.

W tym stanie rzeczy, kwota z wyroku  czyli 12 394 799,98 zł to fundusze na papierze, podobnie jak wierzytelność masy upadłości ZPP Auto w Siedlcach  z francuskiej listy wierzytelności (powstałej po upadku poręczyciela czyli spółki Atia Stamping) czyli  2 769 054,60 euro + 505 191,65 euro odsetek.

A praprzyczyną tego stanu była wadliwa umowa dzierżawy, która nie zabezpieczała jej wykonania poprzez dobór odpowiednich narzędzi.

Należy także podkreślić, że kwota z wyroku czyli 12 394 799,98 zł w rzeczywistości powinna być wyższa, ponieważ,  jak wynika z pisma syndyka z 08 grudnia 2015 roku, opłaty dzierżawcy za refaktury były wykazywane jako zapłata za czynsz !!!

Mnogość działań nieetycznych, nierzetelnych i niezgodnych z prawem a czynionych przez syndyka z pełną premedytacją, z korzyścią dla niego a ze szkodą dla masy upadłości, jest zatrważająca. Trudno wskazać choć jedną czynność syndyka z korzyścią dla masy upadłości.

Żaden szanujący się prawnik, nie dopuściłby się zachowań opisanych powyżej. Było to możliwe tylko dlatego, że do reprezentowania syndyk  wzięła swojego brata, adw. Marcina Misztala, którym sterowała. Argumentem, że zatrudniła brata było stwierdzenie, że żaden inny prawnik nie chciał reprezentować syndyka w postępowaniu upadłościowym, gdy siedziba upadłego znajduje się poza granicami województwa lubelskiego (w odpowiedzi sędziego komisarza prawdopodobnie błędnie wpisano "... poza granicami województwa mazowieckiego.").

Argument kuriozalny.                                                                                                                

I jeszcze jeden fakt. Prokuratura postanowieniem z 06 marca 2015 roku, wszczęła śledztwo z zawiadomienia syndyka przeciwko dzierżawcy o przywłaszczenie mienia, by 28 maja 2015 roku wydać postanowienie o jego umorzeniu. Syndyk złożył zażalenie na to postanowienie 15 czerwca 2015 roku, by 22 czerwca 2015 roku je wycofać i tym samym uniemożliwić sądowi jego merytoryczne rozpatrzenie.

 Było to działanie ze szkodą dla masy upadłości i ochrona przed odpowiedzialnością, dla sprawcy czynu zabronionego. Co skłoniło syndyka do takiego działania?

 Celem nadrzędnym i jedynym opisanego postępowania syndyka masy upadłości ZPP Auto w Siedlcach, było  przedłużanie postępowa a  przed Sądem Okręgowym w Lublinie i co za tym idzie, przedłużanie postępowania upadłościowego w celu  wyłudzania funduszy z masy upadłości dla uzyskania  korzyści majątkowych dla siebie i innych z  otoczenia syndyka czyli Biura Księgowego i Biura Prawnego.

 

Prezes Stowarzyszenia „Pokrzywdzeni przez Wymiar (nie) Sprawiedliwości”

                                                                                               Korycińska Joanna